W tym roku na swe urodziny postanowiłam upiec coś nowego. Poszperałam w przepisach i znalazłam przepis na tort z bezą, przekładany masą wiśniową i czekoladową.
Składniki
Ciasto:
-
140 g masła
-
½ szklanki drobnego cukru
-
5 żółtek (białka zachować do bezy)
-
6 łyżek mleka
-
1 i 1/5 szklanka mąki
-
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Beza:
-
5 białek
-
200 g drobnego cukru
-
1 łyżka soku z cytryny lub octu winnego
-
30 dag płatków migdałowych
Masa wiśniowa:
-
500 g wiśni świeżych lub mrożonych (mrożone wcześniej rozmrozić i odsączyć)
-
½ szklanki wody
-
1/2 szklanki cukru
-
1 budyń waniliowy
Składniki na masę czekoladowo-śmietanową:
-
250 ml śmietany kremówki
-
100 g gorzkiej czekolady
-
2 łyżki cukru pudru
-
1-2 łyżki domowego cukru waniliowego
Przygotowanie
Ciasto:
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po jednym żółtku,
nie przerywając ucierania. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do
pieczenia. Mąkę na przemian z mlekiem dodawać do masy jajecznej. Dwie
tortownice o śr. 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na każdą wyłożyć
po połowie ciasta (ciasta jest tyle, że starcza na dwie cienkie warstwy,
ale tak właśnie ma być).
Beza:
Białka ubić na sztywną pianę, dodać sok z cytryny/ocet winny i
wsypywać po 1 łyżce cukru, cały czas miksując. Gdy dodamy już cały
cukier ubijać jeszcze chwilę, aż masa piana będzie błyszcząca. Pianę
podzielić na pół, wyłożyć na oba ciasta posypać płatkami migdałowymi.
Piec ok 30-40 minut w temp. 150°C (z termoobiegiem). Z obu tortownic
zdjąć obręcz ostudzić.
Masa wiśniowa:
Wiśnie przełożyć do rondla, dodać wodę i cukier, doprowadzić do
wrzenia i gotować około 5-10 minut. Budyń wymieszać z 5 łyżkami zimnej
wody, wlać do gotującej się masy wiśniowej. Gotować około 1-2 minut, aż
masa zgęstnieje i będzie przypominać gęsty kisiel z owocami. Ostudzić.
Całą masę wiśniową wyłożyć na jeden blat ciasta. Schłodzić.
Masa czekoladowo-śmietanowa:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić. Kremówkę ubić na
sztywno z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać do wystudzonej
czekolady ze 2 łyżki ubitej śmietany i dokładnie wymieszać (dzięki temu
nie zrobi nam się straciatella). Dodać resztę śmietany, delikatnie
wymieszać. Masę dobrze schłodzić. Schłodzoną masę
śmietanowo-czekoladową (powinna znacznie zgęstnieć) wyłożyć na masę
wiśniową. Przykryć drugim blatem ciasta, lekko dociskając.
Smacznego :)