sobota, 1 czerwca 2013

Dzień dziecka

Z tej okazji kupiłam sobie sweter. Przejechałam pół miasta,ale było warto. Jednak jest coś, co bym chciała bardziej mieć. Przejeżdżając ulicami Krakowa,zauważyłam sklep z antykami i na wystawie stał koń na biegunach. Na drewnianej ramie,futro miał lekko przyszarzałe,ale coś mi w głowie zaświtało,że chciałabym go mieć. Najbardziej boje się pójść zapytać o cenę.